Chleb pszenno-żytni na zakwasie
Uwielbiam piec chleby, szczególnie odkąd mam maszynę do wypieku chleba, która za mnie wykonuje najbardziej monotonną czynność zagniatania ciasta.
Ciągle podglądam taki bochen jak wyrasta, najpierw przed pieczeniem, potem już w piekarniku.
Najgorszy etap to oczywiście oczekiwanie, aż chleb ostygnie, by się do niego dobrać…
Chleb wyrabiałam w automacie do chleba. Piekłam w garnku rzymskim.
Garnek wstawia się wyłącznie do zimnego piekarnika. Po osiągnięciu 230 stopni C, zdejmuję przykrywkę i dalej piekę bez niej.
Wcześniej garnek należy namoczyć w zimnej wodzie przez około 15 minut, wytrzeć szmatką, wysmarować olejem i wysypać otrębami żytnimi.
Przepis ze strony Liski, z książki J. Hamelmanna.
ZACZYN:
- 360 g mąki żytniej chlebowej (typ 720)
- 300 g wody
- 20 g zakwasu żytniego
CIASTO WŁAŚCIWE:
- 230 g mąki żytniej
- 300 g mąki pszennej
- 400 g wody
- 1 płaska łyżka soli morskiej
- 3 g drożdży suszonych instant
ZACZYN:
Składniki wymieszać, przykryć i odstawić na 12-16 godzin.
CAŁOŚĆ:
Następnie dodać do zaczynu wszystkie pozostałe składniki z ciasta właściwego. Dokładnie wymieszać, do połączania składników (około 5 minut). Zostawić pod przykryciem na około 30-60 minut.
Ciasto przełożyć do formy wysmarowanej olejem słonecznikowym i otrębami żytnimi. W przypadku formy silikonowej – nie trzeba. Zostawić do wyrośnięcia na kolejne 50-60 minut.
Piekarnik nagrzewać do 230 stopni C. Piec 15 minut, zmniejszyć temperaturę do 220 stopni C i piec jeszcze 30-40 minut.
Wyjąć do ostudzenia.

Dodaj komentarz!