Zupa kokosowa
Przepis z najnowszego magazynu „Kuchnia” na tajlandzką zupę. Jak sama nazwa wskazuje – jest na bazie mleka kokosowego, z dodatkiem typowych dla Tajlandii dodatków: liści limonki, galangalu i palczatki cytrynowej.
Palczatka cytrynowa, zwana także trawą cytrynową nadaje potrawom cytrynowy smak i aromat, jednak nie jest taka kwaśna jak cytryna. Składa się głównie z olejków lotnych: cytralu oraz mircenu.
Do tej pory korzystałam z trawy cytrynowej mielonej sprzedawanej w słoiczkach po 100 ml (firmy Thai Heritage). Niestety dodatek octu mocno dominuje jej smak.
W przypadku świeżej palczatki warto ją przed dodaniem do potrawy zmiażdżyć, by wydobyć z niej aromat.
Niewykorzystaną można zamrozić.
Suszona jest używana głównie jako składnik herbaty. Jeśli dodajemy ją do potrawy, przed użyciem warto ją namoczyć w wodzie.
Po ugotowaniu potrawy, palczatkę wyrzucamy, bo jest dość zdrewniała.
W poniższym przepisie wprowadziłam pewne zmiany. Użyłam także suszonej palczatki cytrynowej, bo nie miałam świeżej, ale zdecydowanie polecam użyć świeżą.
- 2oo ml wywaru z warzyw
- łyżeczka mielonego galangalu
- 2 suszone liście limonki kafir (kupiłam tutaj)
- 1 łyżeczka starego imbiru
- 2 łodygi świeżej trawy cytrynowej (użyłam suszonej)
- puszka mleka kokosowego (400 ml)
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 1 łyżeczka cukru palmowego
- 80 g pieczarek
- mała czerwona cebula
- 6 pomidorków koktajlowych
- czerwona papryka
- nać kolendry / pietruszki
- sól
- pieprz
Wywar wlać do garnka, dodać galangal, liście kaffiru, imbir, trawę cytrynową i gotować 10 minut. Wlać mleko kokosowe, sok cytrynowy, dodać cukier. Gotować 2 minuty. Dodać pokrojone pieczarki, paprykę i pomidorki. Gotować jeszcze około 10 minut.
Przed podaniem wyjąć trawę cytrynową. Przyprawić. Posypać nacią kolendry lub pietruszki.

Dodaj komentarz!